Filmy animowane o Batmanie - 3#

Batman: Maska Batmana

Rok produkcji:	1993
Reżyser:	Eric Radomski, Bruce W. Timm
Scenarzyści:	Alan Burnett, Paul Dini, Martin Pasko, Michael Reaves
Gatunek:	Animacja, akcja, sci-fi
Oryginalny tytuł:	Batman Beyond: Return of the Joker

Film opowiada o całym originie Batmana, jednocześnie zaś przedstawia współczesną mu historię o pojedynku z Phantasmem, który morduje mafiosów. Z jednej strony jest bardzo podobny do Batmana Tima Burtona ze względu na stylistykę, występowanie postaci Jacka Napiera i ogólne tłumaczenie niektórych rzeczy, z drugiej zaś jako film „originowy” - do Batman: Początek. W odróżnieniu od powyższego zawiera kilka momentów, które są dużo bardziej delikatne niż w filmie Nolana np. moment, gdy zakłada po raz pierwszy maskę albo stoi nad grobem rodziców i postanawia zostać obrońcą uciśnionych.

Dowiadujemy się z tej historii o jedynej wielkiej miłości Bruce'a, oraz o powodach, dla których został Człowiekiem Nietoperzem. Zaprezentowane są też wątki mafijne w Gotham oraz część historii Jokera, aczkolwiek jest to niepełne i wygląda trochę, jakby twórcy nie umieli się zdecydować, czy ma on w filmie być, czy nie.

Muzyka w tej produkcji jest chyba najlepszą, jaką dotąd słyszałem w dziele o Batmanie. Jest dramatyczna i świetnie podkreśla wszystkie ważne sceny, a jednocześnie nie dominuje filmu.

Ogląda się to trochę jak dużo dłuższy odcinek Batman: The Animated Series i ze względu na jeszcze jeden rzut oka na Batmana oraz wplecenie w to wątku miłosnego jest wart polecenia.

Batman DCU: Mroczny Rycerz powrót cz.1

Rok produkcji:	2012
Reżyser:	Jay Oliva
Scenarzysta:	Bob Goodman
Gatunek:	Animacja, akcja, sci-fi
Oryginalny tytuł:	The Dark Knight Returns Part 1

Jest to pierwsza część ekranizacji komiksu Franka Millera (300, Watchmen: Strażnicy), Powrotu Mrocznego Rycerza. Stylistycznie produkcja przypomina trochę Rok Pierwszy (o którym napiszę za miesiąc).

Film zaczyna się w kluczowym dla Gotham momencie, ponieważ „na dniach” komisarz Gordon ma odchodzić na emeryturę. Batmana zaś nikt nie widział od wielu lat. Przez ten czas w mieście bardzo zwiększyła się przestępczość i część ludzi zaczęła uważać, że nigdy już nie będzie dobrze, a część tęskniła za Mrocznym Rycerzem. Opinia publiczna została podzielona w sprawie tego, jaki Batman naprawdę jest: przestępca czy bohater. Gdy gang Mutantów zaczął terroryzować miasto, Bruce Wayne postanowił, że wróci do postaci Batmana, żeby nikomu nie stało się to, co przytrafiło się niegdyś jego rodzicom. Prowadzi to do końcowej konfrontacji z gangiem, w której wcale nie okazuje się taki silny. Pomaga mu za to postać Robina – nastolatki Carrie Kelly, która postanowiła się za nim powłóczyć. Brzmi to trochę naciąganie, ale Batman akceptuje ją i pomaga mu ona rozwiązać sprawę gangu Mutantów.

W filmie pojawia się jeszcze Harvey Dent, ale potem jego wątek się urywa. Mam wrażenie, że był potrzebny głównie po to, aby pokazać nam wnętrze Arkham i Jokera, który również tam siedzi.

Co do postaci: kobieta jako Robin jest bardzo oryginalnym pomysłem i osobiście mi nie odpowiada, ponieważ w ten sposób nie wygląda ani jak dziewczyna, ani jak chłopiec, tylko jakoś tak pośrednio. Bardzo dziwnie wyglądają również mutanci, ale to już domena produkcji z Batmanem, że wszystkie gangi chcą się na siłę wyróżnić.

Jest w tym filmie kilka ciekawych nawiązań m. in pojawia się Metropolis (w którym mieszka Superman) i pochodzący stamtąd dziennik Daily Planet.

Muzyka jest świetna, ale słychać ją dopiero w napisach końcowych, w filmie jakoś jej nie zauważyłem.

Jest to chyba najbardziej brutalny film z Batmanem, jaki oglądałem. Jest jeszcze bardziej krwisty niż Under the Red Hood. Nie zmienia to faktu, że czekam na sequel, ponieważ uważam tą historię za niezakończoną.


Pozostałe części serii o filmach animowanych poświęconych superbohaterom DC:
Filmy animowane o Batmanie - 1#
Filmy animowane o Batmanie - 2#