Rok produkcji: | 2012 |
Reżyser: | Thomas Vinterberg |
Scenarzysta: | Thomas Vinterberg, Tobias Lindholm |
Gatunek: | Dramat |
Oryginalny tytuł: | Jagten |
B: Polowanie to film trudny i zdecydowanie nie dla każdego. Jest niesamowicie trafny i prawdziwy, poruszający temat niezwykle aktualny. Szkoda tylko, że wszelkie ogólniki i opinie, jakie mogę napisać, będą absolutnymi banałami. Najważniejsze jednak jest to, że w pełnej sali Kina pod Baranami poszczególne sceny budziły żywe reakcje widzów, dużo osób komentowało albo nerwowo chichotało. Film Thomasa Vinterberga absolutnie nie pozwala na bycie obojętnym.
C: Kiedy mam do wyboru Polowanie oraz Oza Wielkiego i Potężnego wybór jest oczywisty. Wolę Oza. Gdyby nie to, że nie znaleźliśmy ani jednego seansu z napisami w dogodnej dla nas godzinie, z pewnością wybrałbym się w zeszły weekend właśnie na niego. Nie lubię dramatów. Requiem dla snu odchorowywałem ponad tydzień. Nie dlatego, że to zły film - wręcz odwrotnie - dlatego, że jest tak dobry. Po prostu nienawidzę tego uczucia przemożnego smutku, które mnie ogarnia po skończeniu dramatu, tej bezsilności, że nie mogłem nic zrobić, aby się szczęśliwie zakończyło. Przecież każdy lubi happy endy razem z całą ich naiwnością.
Głównym bohaterem Polowania jest Lucas (Mads Mikkelsen), który po zamknięciu lokalnej szkoły pracuje w przedszkolu. Dzieci uwielbiają się z nim bawić, on zresztą też bardzo lubi przebywać w ich towarzystwie. W międzyczasie stara się o możliwość częstszych spotkań z synem, których zabrania mu jego była żona. Kiedy w końcu udaje mu się z nią porozumieć, jedna z jego podopiecznych mówi dyrektorce przedszkola o tym, iż Lucas się przy niej rozebrał. Jest to, oczywiście, nieprawda, a dziewczynka robi to, ponieważ jest wściekła na swojego opiekuna, który nie chciał przyjąć od niej prezentu. Nikt jednak nie wierzy Lucasowi, a późniejsze zapewnienia małej Klary (Annika Wedderkopp), że mężczyzna jest niewinny, nikogo nie przekonują.
Mikkelsen (znany szerszej widowni głównie z roli niebezpiecznego LeChifre'a w Casino Royale) jest tutaj niesamowity. Jego rola jest po prostu niezrównana. Składa się na to głównie jego mimika, która z jednej strony każe nam wierzyć, że jest niewinny (ten trochę urażony, trochę przestraszony, a trochę zniesmaczony wyraz twarzy), a z drugiej dzięki charakteryzacji i rolom innych aktorów zasiewa ziarnko zwątpienia: przecież on jest taki niepozorny, a wszyscy pedofile tacy są, prawda? Rola Klary jest za to straszna. Ta dziewczynka to na początku okrutna mścicielka, która wali na odlew, nie wiedząc, co robi. Sceny, w których opowiada o tym, co się działo między nią a Lucasem, należą do najbardziej przerażających w filmie.
Dzieło Vinterberga jest niesamowitym przykładem na to, jak pomówienie może zniszczyć życie człowieka oraz jak niewielkie społeczności skazują innych (przecież wiedzą najlepiej, kto jest winny, sądy i policja w ogóle się nie znają, bardziej liczy się to, co mówią ludzie), wydają na nich wyrok i poddają ostracyzmowi. Czymś niesamowicie zajmującym, a jednocześnie pozostawiającym niesmak, jest obserwowanie, jak ten mechanizm działa. Jak wszyscy ludzie, z którymi dotąd Lucas żył i którzy byli jego "przyjaciółmi", w jednej chwili zaczynają rzucać w niego kamieniami. Jak najlepszy kumpel każe mu się wynosić i na koniec go bije. Jak dyrektorka przedszkola wzywa rodziców na zebranie i, nie mając żadnych dowodów, mówi, że "Być może nastąpił bardzo nieprzyjemny incydent między jednym z dzieci a opiekunem. Incydent, który nigdy nie powinien się zdarzyć między dzieckiem a dorosłym" i inne tego typu wyrażenia, które niby nikogo nie oskarżają, a i tak każdy wie, o kogo chodzi.
Najgorsze (a zarazem w jakiś sposób najlepsze) w Polowaniu jest to, że sami do końca nie wiemy, jak zachowalibyśmy się w takiej sytuacji. Obserwujemy ludzi z tego małego miasteczka i nie potrafimy ich do końca potępić - sami mamy pewne wątpliwości co do niewinności Lucasa, widzimy, że w pewnym stopniu mają oni prawo myśleć, że mógł to zrobić. Film ten stanowi świetne studium ludzkich zachowań, a nasze własne odczucia przekładają się na jego akcję. Z tego też powodu tak długo zwlekaliśmy z recenzją - obydwoje nie chcieliśmy przez jakiś czas powracać myślami do treści fabuły, do zapamiętanych scen. I właśnie dlatego bardzo Wam go polecamy. Polowanie trzeba obejrzeć, razem z jego nieprzyjemną atmosferą i niepełnym katharsis, jakiego doznajemy.
B | C | |
Ocena: | 9/10 | 9/10 |
Wysoka ocena, uff... Mam spore oczekiwania co do tego filmu. Cały czas czekam na wydanie DVD, bo w kinie nie lubię oglądać tego typu produkcji. Dramaty najlepiej przyswajam w samotności ;-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, dramaty jakoś tak lepiej jest oglądać samemu, jednak równie ciekawe, jak sam film, są reakcje widzów na kolejne zdarzenia. Osobiście lubię od czasu do czasu zarówno pójść na dramat do kina, jak i obejrzeć go w domowym zaciszu :).
Usuń